Przejdź do treści
Strona główna » Spacerujący z książkami – Carsten Henn

Spacerujący z książkami – Carsten Henn

Spacerujący z książkami to literatura piękna, która od razu dotyka naszej duszy. Po przeczytaniu tej książki jedyne, na co miałam ochotę, to mocno ją przytulić. Wyjątkowa, niepowtarzalna, wzruszająca. Jak zwykle chciałam zadawać Wam pytania na początku recenzji, aby wzbudzić ciekawość, to tu słów brakuje, bo takiej książki jeszcze nie czytałam. Jak to jest, że powieść może stać się naszym drugim domem? To już Wam wszystko tłumaczę…

@zkotemczytane

Bo książki to cudowna sprawa!

Carl Kollhoff to księgarz, który ma serce na dłoni. To uroczy starszy pan, znający się na książkach jak mało kto. Jako jedyny przynosi zamówienia do domu czytelników, dlatego nazywa się go Spacerujący z książkami. W każdym z klientów widzi coś wyjątkowego, nietuzinkowego, dopasowuje ich do bohaterów, których poznał na kartach powieści. Nie wyobraża sobie bez nich życia, dobiera im książki na podstawie rozmów, choć nie ma odwagi nazwać siebie ich przyjacielem. Pewnego dnia zaczepia go dziewczynka, która zaskakuje przebiegłością oraz sprytem. Początkowo Carl nie jest do niej przekonany, ale jeszcze nie wie, że Schascha zmieni jego życie.

Każda książka ma serce, które zaczyna pulsować, kiedy się ją czyta, bo wówczas łączą się z nim także nasze serca.

Spacerujący z książkami – Carsten Henn

Dotknij mojego serca, zostań w mojej duszy

Początkowo mogłoby się wydawać, że ta książka jest o noszeniu dopasowanych powieści dla klientów. Nic bardziej mylnego. Moim zdaniem to opowieść o drodze do duszy drugiego człowieka, jakże wyboistej, jakże krętej. Gdy ktoś się nas zapyta o polecaną książkę, zazwyczaj mamy pustkę w głowie. Jakże cos polecić, kiedy nie zna się tego drugiego człowieka? Jak zrobić pierwszy krok? Jak zadać odpowiednie pytanie? Carl jakby wnikał w duszę swoich rozmówców i dokładnie wiedział, czego potrzebują. Nagle ten spacer wydaje się niesamowicie intymny, wyjątkowy, niepowtarzalny. Spacerujący z książkami to powieść czarująca słowem, mądrością, prostotą w swej nietuzinkowości. Ona naprawdę staje się drugim domem dla czytelnika, od razu chce się przytulić ją do siebie i nie wypuszczać z ramion. W głowie kotłuje się miliony pytań, zmusza do refleksji, dotyka naszej duszy. Jak bardzo samotny musi czuć się starszy człowiek? Czy każdy z nas ma jakąś misję tak jak Spacerujący z książkami? Dlaczego tak ważna jest rozmowa?

– Czasami – powiedział i spojrzał ze smutkiem na Schaschę – sama książka nie wystarczy. Niektórych ran papier nie zasklepi.

Spacerujący z książkami – Carsten Henn

Spacerujący z książkami zabierze Cię do wyjątkowego świata

Nagle się okazuje, że to, co łączy ludzi, to nie tylko przyjaźń, miłość, ale też chęć pomocy. Początkowo każdy może nam wydawać się obojętny, niewiele znaczący dla naszego życia, lecz stare, polskie porzekadło mówi, że przyjaciół poznaje się w biedzie. Tylko wówczas wiemy, że aby komuś dawać, trzeba nauczyć się brać. Jednoczenie się ludzi, wsparcie bezwarunkowe wzrusza, dotyka tej duszy. Czasami okazuje się, że możemy liczyć na osobę, której się nie spodziewaliśmy, a ta najbliższa zawodzi. Spacerujący z książkami to powieść mówiąca o wartościach słowami wnikającymi prosto do serca czytelnika. Zostawia tam odłamek i nie da o sobie zapomnieć. Przepiękna opowieść nie tylko o tym, co łączy ludzi, ale także dzieli. I jak ważne są małe gesty, bo bez nich nie powstanie żadna przyjaźń. Czytajcie, a później przytulcie książkę, bo tak wyjątkowej jeszcze nie czytałam.

We współpracy z Wydawnictwem Marginesy.

Kup Spacerującego z książkami na Empiku!

– Płakałeś?
– Nie.
– Może płakłeś w środku? No, wiesz, nie oczami, tylko sercem?
– Chodzi ci o to, że płakało moje serce?
– Jeśli to możliwe, to tak?
– To dlaczego moje oczy miałyby być jakieś inne?
– Bo się wstydzą. W końcu płakanie to ich działka.

Spacerujący z książkami – Carsten Henn

Udostępnij recenzję znajomym:

2 komentarze do “Spacerujący z książkami – Carsten Henn”

Dodaj komentarz