Przejdź do treści
Strona główna » Sekret białej damy – Agnieszka Stelmaszyk [T. 7 Mazurscy w podróży] Patronat medialny Z kotem czytane

Sekret białej damy – Agnieszka Stelmaszyk [T. 7 Mazurscy w podróży] Patronat medialny Z kotem czytane

Sekret białej damy to siódmy tom Mazurskich w podróży Agnieszki Stelmaszyk. To doskonała seria, od której wiele dzieci zaczyna swoją czytelniczą przygodę. Dlaczego? Bo to niezwykłe opowieści podróżnicze z mnóstwem ciekawostek i olbrzymią dawką humoru. Zwykle podróżujemy z Mazurskimi po całej Europie, a w siódmym tomie prym wiedzie Polska. Dziś więc przedstawię Wam doskonały plan wycieczki na wakacje: tropem Sekretu białej damy. Ta seria jest przeznaczona dla dzieci powyżej 9 roku życia, choć wiem, że zakochali się w niej i młodsi czytelnicy. Sekret białej damy Agnieszki Stelmaszyk z dumą objęłam patronatem medialnym.

Razem ze zwariowaną rodzinką Mazurskich wyruszamy zwiedzać polskie zamki.

Rozpoczynamy od zamku krzyżackiego w Radzyniu Chełmińskim, gdzie często zbierają się fani filmu Samochodzik i templariusze. Nagle Jędrek zauważa… białą damę. Ale jak to możliwe? Przecież duchy (podobno) nie istnieją! Pojawienie się tajemniczej zjawy łączy się z legendą zamku. Tylko pojawia się jeden problem. Dama wydaje się podążać za Mazurskimi, a w każdym z odwiedzonych miejsc dochodzi do niepokojących zdarzeń. Na miejscu zawsze pozostaje białe łabędzie pióro. Co takiego dzieje się w polskich zamkach? Kim jest biała dama? Kto za tym wszystkim stoi?

„Jeśli chcecie razem z moją rodziną odkryć sekret białej damy, to pakujcie walizki i ruszajcie z nami w  drogę”.

Razem z Mazurskimi zwiedzamy polskie zamki, pełne sekretnych przejść i legend. Fabularne rozdziały przeplatane są treściami edukacyjnymi oraz ciekawostkami ze świata. Ileż można się dowiedzieć! Choć w główniej mierze poznajemy opowieści z dreszczykiem polskich zamków, to jeszcze autorka w sposób niezwykle interesujący przekazuje nam historie miejsc, o których na pewno nie usłyszycie w szkole. Nie zabraknie zdjęć z prywatnego archiwum Autorki. Nie ukrywam, gdybym mogła rzucić wszystko i wybrać się na przygodę, już byłabym w drodze do Zamku Czocha. Ciekawe, czy z przewodnikiem (lub bez…) moglibyśmy poodkrywać kilka sekretnych przejść!

„– Złapał jakiś trop – szepnęła Basia.
– Czuje zapach ducha? – spytała Marcela.
– A duchy w ogóle pachną? – dziwiła się Amelka”.

Sekret białej damy

Mazurscy próbują rozwikłać zagadkę tajemniczej białej damy (czy to na pewno duch?) oraz łabędziego pióra. Uwikłana intryga i dynamiczne zwroty akcji sprawiają, że trudno nam się oderwać od książki. Chcemy poznać wszystkie sekrety! Doprawione humorem przygody szalonej rodzinki wywołują uśmiech na twarzy, a babcia Bunia nigdy nie zawodzi, zawsze będzie gwiazdą i ulubioną bohaterką prawie wszystkich czytelników. Narracja pierwszoosobowa z serii sprawia, że mamy wrażenie, jakby Mazurscy siedzieli tuż obok nas i opowiadali o swoich przygoda. Autorka jest doskonałą gawędziarką!

Ciepło rodzinne i przyjaźń

Agnieszka Stelmaszyk oprócz dynamicznych zwrotów akcji z rewelacyjną zagadką przedstawia nam, jaka siła drzemie w rodzinie i przyjaźni. To niesamowite, jak Mazurscy mogą na siebie liczyć i jak nie boją się podzielić ze sobą niepokojącą myślą. Choć daleko im do ideału, Agnieszka Stelmaszyk przedstawia obraz ciepłej, zgranej ekipy, która stanie za sobą murem. Trudno nie darzyć ich olbrzymią sympatią. A w każdej części dopisek „do zobaczenia następnym razem!” sprawia, że na twarzy czytelnika pojawia się serdeczny uśmiech, w głowie zaś pojawia się milion myśli, w którym kierunku ruszą Mazurscy. Może Japonia? Może Meksyk? A może Chorwacja i Grecja? Nie pozostaje nam nic innego niż wyczekiwać kolejnych przygód!

„– Niespodzianka ci się udała! – dodała uradowana i cmoknęła tatę w policzek.
– Dla mojej księżniczki wszystko! – odparł i wszyscy się roześmialiśmy”.

Nie zapominajmy o przepięknych rysunkach Anny Oparkowskiej, które pobudzają wyobraźnie i pozwalają zobrazować sobie wiele zabytków czy scen z książki. Mają humorystyczny twist, a ta kreska jest już tak charakterystyczna, że trudno wyobrazić sobie jakąkolwiek grafikę z Mazurskimi bez rysunków Oparkowskiej.

Czytajcie Sekret białej damy całą rodziną!

Współpraca patronacka z Wydawnictwem Wilga.

Dodaj komentarz