Przejdź do treści
Strona główna » Pełnik – Anna Lewicka

Pełnik – Anna Lewicka

Pełnik, tam zło czai się za rogiem


Pełnik to powieść grozy pełna sekretów, tajemnic i napięcia. Anna Lewicka stworzyła historię, która powoduje ciarki, a czytana podczas pełni, w środku nocy, kiedy wiatr szaleje za oknem… To idealne połączenie, może początkowo oburzycie się, że życzę Wam bezsennej nocy, ale z Pełnikiem warto. A jeśli chcecie poczuć ten klimat, przeczytajcie opowiadanie zapowiadające książkę, kliknij tutaj i poczuj ten dreszcz grozy. Bo powiem Wam jedno, nie bez kozery, objęłam książkę Patronatem Medialnym.

Nie było ratunku. Zło wypełniało każdą cegłę tego budynku, było nim. Nagle okna wydawały mu się złowrogimi oczami, a otwarte drzwi, którymi przed chwilą wybiegł, rozwarły się gwałtownie niczym potworna paszcza usiłująca go pochłonąć, pożreć i zamknąć w straszliwych czeluściach swojego brzuszyska.

Pełnik – Anna Lewicka

Mrok i tajemnice

Wyobraź sobie, że dostajesz dom na wzgórzu w spadku. Twoja ciotka miała tam mały pensjonat, lecz Ty masz inne plany. Wyremontujesz dom, zaczniesz tu nowe życie. Tak właśnie Emilia zjawia się w Pełniku, w małej (fikcyjnej) miejscowości w Kotlinie Kłodzkiej. Porzuca życie prawniczki i odkrywa wszystko na nowo. Tajemnicza śmierć ciotki Edny to dopiero początek do sekretów rodziny, sekretów tego miejsca na wzgórzu. Jak odnajdzie się tu Emilia? Co skrywa dom? Gdzie kryje się mrok?

Miałam wrażenie, że las do mnie mówi. Siedziałam w altanie na tyłach domu opatulona kocem. Popołudnie było chłodne, a chmury kłębiły się ciemnoszarymi warstwami. W powietrzu wisiał niemal namacalny ciężar oczekiwania na deszcz.

Pełnik – Anna Lewicka

Pełnik i legendy

To powieść skupiona na niesamowitej symbolice Kotliny Kłodzkiej. Autorka krok po kroku wprowadza nas w świat legendy, tajemnic rodzinnych, ale nie martwcie się — w posłowiu zdradza nam symbolikę i archetypy kulturowe, które wykorzystała w powieści. To historia pełna napięcia wewnętrznego, miałam przeczucie, że zło czai się tuż za rogiem. Mogłam tylko przypuszczać, czy to będzie następna kartka, rozdział… Wciąż nie wiedziałam, czego się spodziewać. Burza szalała za oknem, nagle poczułam gęsią skórkę. Wyobraźnia zaczęła szaleć, pod wpływem nocy i światła księżyca podpowiadała mi obrazy, które gwarantowały brak snu. To zakończenie sprawiło, że nie mogę przestać myśleć o książce, a burza na długo będzie mi się kojarzyła z legendą z Kotliny Kłodzkiej i… Pełnikiem. Polecam, czytajcie, ta historia jest niesamowita!

Zamów Pełnik na Empik już dziś!

2 komentarze do “Pełnik – Anna Lewicka”

Dodaj komentarz