Przejdź do treści
Strona główna » Troskliwa – Stephanie Wrobel

Troskliwa – Stephanie Wrobel

Troskliwy bluszcz matczynej miłości

9🐾 /10

„Troskliwa” to thriller psychologiczny dzieła Stephanie Wrobel, który na długo pozostaje w pamięci. Autorka prezentuje niezwykle intymny portret relacji matki z córką, oparty na prawdziwej burzy emocji. Stephanie Wrobel stara się zdefiniować miłość, w której nie brakuje cierpienia, bólu, tęsknoty i chęci zemsty.

Przez osiemnaście lat Patty podtruwa swoją córkę, aby całkowicie ją od siebie uzależnić. Rose Gold przestaje jeść sama, porusza się na wózku inwalidzkim. Od małego uczy się manipulacji, bo chorzy mają lepiej w życiu, a przecież mama zawsze mówi prawdę. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy Rose Gold składa zeznania przeciwko własnej matce, a Prokurator niemal od razu skazuje Patty na pięć lat więzienia. Całe miasteczko huczy, mówiąc o Trucicielce i jej wielkiej „miłości” do dziecka. To dopiero początek historii. Patty wychodzi na wolność, a zaopiekować się nią ma… córka. Czy marzy o zemście czy potrzebuje bliskości i matki? Rose niedawno urodziła Adama. Samotność wyżera ją od środka, a skutki wieloletniego niedożywienia i podtruwania ciągną się cały czas. Czy będzie potrafiła zaufać Patty? Czy odbudują relację?

Narracja pisana z formy pierwszoosobowej miesza w głowie. Nie wiemy, kto mówi prawdę. Patty, która zarzeka się o swojej niewinności czy może Rose Gold. Gubimy się w kłamstwach, intrygach, mataczeniach i niezwykłej manipulacji autorki. Poznajemy historię od początku, ale wciąż nie wiemy komu ufać. „Troskliwa” to niesamowity rollercoaster emocji, trzyma w napięciu, a cała historia napawa czytelnika strachem. Autorka pokusiła się o niezwykłe studium psychologiczne bohaterów. W głowie cały czas kotłują nam się pytania, ale czujemy smutek i przerażenie. Czy naprawdę trzeba mocno kogoś „kochać”, aby umieć zrobić mu krzywdę? To podróż po cierpieniu i samotności drugiego człowieka, którzy przez ciężkie dzieciństwo nieświadomie rani innych. I choć obydwie kobiety obiecują świeży start, czytelnik wie, że to będzie trudna opowieść o miłości i niezwykłej potrzebie bliskości.

Polecam Waszej uwadze „Troskliwą”, gdy w książkach szukacie emocji. Stephanie Wrobel daje do myślenia czytelnikowi i zmusza do zadawania sobie niewygodnych pytań. To piękna opowieść o tym, jak szybko oceniamy i jak trudno odbudować czyjeś zaufanie. Czy bycie nieszczęśliwym naprawdę w jakiś sposób usprawiedliwia nas przez nieodpowiednim traktowaniem innych osób? Dzięki tej książce w jakiś magiczny sposób dojrzewa się w środku, bo historia na zawsze pozostaje niezapomniana.

Premiera książki będzie 29 lipca, a dzięki Wydawnictwu Otwarte mogłam ją przeczytać wcześniej i napisać to szczerze: polecam Wam z całego serca.

0 komentarzy do “Troskliwa – Stephanie Wrobel”

Dodaj komentarz