Czym jest dom?
8🐾/10
Co oznacza sformułowanie: czuj się jak u siebie. U siebie znaczy się gdzie? Jeśli szukasz książki, która zabierze Was w Bieszczady, a inny świat przestanie istnieć, bo całkowicie zatracicie się w lekkiej historii, to Dom Beaty autorstwa Anny Kucharskiej jest właśnie dla Ciebie.
Beata chce uciec jak najdalej od domu, który budzi najgorsze wspomnienia. Gdy tylko nadarza się okazja, a jest nią wyjątkowe stypendium w Yale na kierunku prawniczym, nie waha się. Szesnaście lat unika Wetliny, rodzinnej miejscowości, położonej na malowniczym obszarze Bieszczad. W końcu przychodzi ten dzień, gdy musi zderzyć się z przeszłością, tato nie żyje, musi go pożegnać, chociaż pierwsze „żegnaj” powiedziała 16 lat temu. Podróż do Polski sprawia, że ożywiają wspomnienia. Tato okazuje się mieć wiele tajemnic, a nie chcąc psuć wam zabawy, zostawię to taki ogólnikowy wstęp. Beata staje też twarzą w twarz ze swoją nastoletnią miłością. Główna bohaterka nie tylko próbuje poznać prawdę i odkryć wszystkie sekrety swojego taty, ale też uczy się kochać: innych oraz samą siebie. Problemy z przeszłości ciągną się za nią i musi uczyć się na kolejnych błędach, aby zrozumiała, że jest dla kogoś ważna i odnalazła miejsce, które nazwie domem.
To niezwykle urokliwa opowieść. Autorka w delikatny sposób porusza ciężkie kwestie, czasami druzgocące dla czytelnika. To opowieść, dzięki której robi się ciepło na sercu. Cieszę się niezmiernie, jak rozwijała się sama psychologia i kreacja postaci. Widać zmianę u Beaty, początkowo jej zachowanie może być denerwujące, lecz wkrótce zostaje wytłumaczone, przez co jeszcze bardziej angażujemy się w historię. Jestem pod wrażeniem społeczności, z którą spotykamy się w Wetlinie, jeśli właśnie to charakteryzuje Bieszczady, to pakuję plecak i jadę. Jestem w ogóle wzruszona, jak czujemy klimat gór. Tęskno mi do pagórków, do tego magicznego widoku z okna, czułam momentami zapach drewna.
Jeśli potrzebujesz lekkiego, przyjemnego obyczaju, połączonego z romansem, dzięki któremu zauroczysz się w historii, poczujecie ciepło i będziecie świadkami fabuły rodem z komedii romantycznych, to Dom Beaty jest właśnie dla Ciebie. Zwłaszcza pod koniec czułam się nieco przesłodzona biegiem wydarzeń, ale jako osoba, która „siedzi” w kryminałach i literaturze ciężkiej, to nieco inaczej patrzę na kolejne książki. Mimo to, spędziłam bardzo uroczy wieczór z książką i właśnie takich przerywników od obowiązków z uśmiechem na twarzy życzę Ci, drogi czytelniku, na weekend.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Waspos.
Pingback: [Patronat] Wiosenne Porządki – Anna Kucharska – Z kotem czytane